Rozdział 196- Nicole

Moje oczy są skierowane na tykający zegar, licząc sekundy, czekając, aż znudzi się mną i pozwoli mi być.

Wypuszcza sfrustrowane westchnienie i wiem, że wkrótce odejdzie. Krótki lont. Znam go aż za dobrze.

Ale wtedy bierze kolejny oddech i krzyżuje ramiona na piersi, opierając się o odległą ścianę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie