Rozdział 35- Rzymski

„Myślisz, że będę się trudził, rozmawiając z nią? Wczoraj prawie złamała ci nos.” Vito prycha. „Nienawidzę jej z całego serca.”

„Nic ci nie jest. Złamałbym ci szczękę, gdybyś ją kochał.” Odchylam się i wciskam gaz. „Ale jej ochrona jest konieczna.”

Nie rozmawiamy aż do momentu, gdy docieramy do pa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie