Rozdział 42- Rzymski

'Proszę, nie przestawaj.'

Nie mogę wyrzucić jej słów z głowy. Jej jęki dzisiejszego poranka zakłócały moją koncentrację, gdy przemieszczałem się z jednego spotkania na drugie. Vito jest nieobecny od wczoraj, więc tylko Javi i ja sprawdzamy produkcję i dostawy, a także prowadzimy legalne interesy. O...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie