Rozdział 43- Rzymski

Słychać tylko metaliczne kliknięcia, jedno po drugim, ale żadnego strzału. Zastyga w moim uścisku, gdy dociera do niej, co się stało, a ja patrzę na nią z wyrzutem w oczach.

Mogła mnie, kurwa, zabić. Wie o tym, ale nie rozumie, co to oznacza. Trzeba ją ujarzmić. To już nie jest próba z nożem kieszo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie