Rozdział 56- Nicole

Wchodzę pod ciepły prysznic i uświadamiam sobie, że to chyba najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła, odkąd tu trafiłam. Relaksuję się, gdy woda spływa po mojej skórze. Byłam tak spięta od dwóch dni, kiedy Roman w końcu zgodził się mnie puścić... za cztery miesiące.

Część mnie myśli, że zaraz pstr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie