Rozdział 57- Rzymski

Jesteśmy w jadalni Manfrediego Capitaniego. Wszyscy tutaj. Nawet Vito. Przyjechał wczoraj z powodu tego spotkania.

Jadalnia jest przestronna. Sufit jest wysoki i kopulasty, a na ścianach wiszą pejzaże. Okna od podłogi do sufitu mają odsłonięte zasłony, wpuszczając widok na nocne niebo. Gwiazdy są n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie