Rozdział 95- Rzymski

Minutę później, na moim telefonie pojawia się wideo. Widzę tylko podgląd i zatrzymuję je. "Usuń to," mówię do Marco.

Usuwa je ze swojego telefonu.

"Wyjeżdżamy dziś wieczorem, szefie?" pyta.

"Tak, powiadom pilota."

Marco zaczyna prowadzić samochód. Moje oczy są utkwione w ulicach, które mijamy.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie