Rozdział 97- Nicole

Ten wyjazd jest dla mnie dobry, mówię sobie. Przynajmniej mogę znaleźć trochę czasu, żeby porządnie przemyśleć swoje życie i jego kierunek. Na pewno obrało zupełnie inny tor, niż myślałam kilka miesięcy temu.

I na pewno będzie w nim więcej Romana.

Układam się w łóżku i dzwonię do Lisy na wideo. Od...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie