Rozdział 206

Aiden

Noah pocałował mnie ponownie - powoli, namiętnie, z takim głodem, że aż kolana mi się uginały - i przez chwilę cały świat skupił się na jego ustach na moich, jego dłoniach mocno trzymających moją talię, jakby bał się, że zniknę.

Odsunąłem się na tyle, by złapać oddech, przeczesując palca...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie