Rozdział 510 Ciężka walka

"Cholera, są tutaj!"

Rzuciłem się do rogu pokoju i chwyciłem zmodyfikowaną kuszę.

Olivia była jeszcze szybsza, próbując założyć specjalną kamizelkę ratunkową Wendy.

Szarpnąłem za klamkę tylnego drzwi, a przez rękę przeszył mnie palący ból, jakby tysiąc rozgrzanych igieł przebiło moją skórę!

"Co ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie