Rozdział 15

PERSPEKTYWA HAZEL

Dziś jest ten dzień; dzień, w którym Gerard przyjeżdża.

Byłam tak zdenerwowana.

Chodziłam tam i z powrotem.

Co się mówi facetowi, który śpi z tobą, a następnego dnia o tym zapomina?

Nie wiem, westchnęłam do siebie.

Może po prostu byłam kiepska w łóżku!

Może byłam po prostu nie do z...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie