Rozdział 18

„Czy on będzie w porządku?” usłyszałem głos Carsona. Był pełen niepokoju.

„To Carson, nie mogę uwierzyć, że to mówię, ale cieszę się, że słyszę jego głos.” Moje serce promieniało radością.

„Też się cieszę, że słyszę głos tego dupka, ale nie mów mu, że to powiedziałem,” Gidian przyznał z ulgą.

To ozn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie