Rozdział 25

PUNKT WIDZENIA GERARDA

"Kim była ta dziewczyna?" zapytałem sam siebie.

"Czemu nie poprosiłem jej o numer!"

Spojrzałem na zegarek i zobaczyłem, że przemówienie Czystości miało się rozpocząć za dziesięć minut.

Cholera! Nie wiem, jak to się stało, że wszystko między nami się tak skomplikowało.

Na począ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie