Rozdział 44

ZANDER'S POV

Sceneria była piękna i spokojna. Prawie czułem świeżość natury na języku. Dzień był chłodny, ale słoneczny.

Zawsze byłem zakochany w posiadłości przy Crescent Drive. Zatrzymałem się i podziwiałem piękno wokół mnie. Zauważyłem, że miejsce było całkowicie otoczone gęstą roślinnością lasu....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie