Rozdział 57

PUNKT WIDZENIA HAZEL

Słuchałam uważnie opowieści, którą opowiadała ciocia Jules. Siedziałam w swoim pokoju na dywanie, po turecku, a Zander siedział za mną, obejmując mnie swoimi silnymi nogami. Oparłam się o jego klatkę piersiową i pozwoliłam, by komfort i ciepło jego ciała mnie ogarnęły.

Ciocia J...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie