Rozdział 112

Asher

Wsadziłem Cynthię do samochodu i zawiozłem ją z powrotem na kampus. Ale przez całą drogę do jej pokoju była niepokojąco cicha.

To nie było normalne, jej milczenie. Zwykle to ja nie mówiłem, a ona wypełniała pustkę. Nie wiedziałem, jak się zachować, gdyby nasze role się odwróciły.

Poszła tam,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie