Rozdział 151

W przerwie meczu Lamar i ja chodziliśmy po korytarzu. Zatrzymaliśmy się przy zdjęciach wcześniejszych drużyn i spędziliśmy trochę czasu, śmiejąc się z dzikich fryzur z przeszłości.

„Cynthia!” Lamar zawołał od następnego zdjęcia. „Spójrz na wąsy tego faceta.”

Były to pełne wąsy typu handle-bar, impon...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie