Rozdział 164

Następnego ranka trochę uspokoiłam swoje nerwy. Wciąż byłam zdenerwowana, ale zadzwoniłam do szpitala i przesunęłam wizytę u pielęgniarki Ireny na popołudnie.

Jedyną rzeczą, którą mogłam zrobić w międzyczasie, było nie myślenie o Asherze. W ogóle.

Z zakazem myślenia o Asherze do odwołania, poszłam ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie