Rozdział 175

Asher zastygł. Jego oczy rozszerzyły się na chwilę. Szczęka mu opadła.

„Co?”

Wciągnęłam drżący oddech i zapytałam ponownie: „Czy uderzyłeś Lamara?”

„Cynthia.”

Przygotowałam się. Czy miał mi powiedzieć to, czego najbardziej się obawiałam: że uderzył Lamara, a ja całkowicie się w nim pomyliłam?

Wstrzy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie