Rozdział 218

Zakończyłam rozmowę z mamą po omówieniu możliwych terminów mojej wizyty.

Z groźbą ze strony Josepha, który był na wolności i groził mi, nie byłam pewna, czy powinnam uciekać, aby ich ostrzec, czy spędzić czas z dala od nich.

"Będę cię wspierać, jak tylko mogę," powiedział Asher.

"Jestem rozdarta,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie