Rozdział 219

„Ja… uh…”

Powinno być tak łatwo skłamać o mojej ciąży, jak było skłamać o mojej zdolności projekcji. Ale to byli moi rodzice. W głębi duszy chciałam, żeby pokochali moje dziecko tak samo jak ja, nawet jeśli nigdy nie dali mi do zrozumienia, że tak będzie.

Wyraz twarzy mojej matki stawał się coraz ba...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie