Rozdział 233

Tamtej nocy, Asher i ja trzymaliśmy się nawzajem na wierzchu kołdry, powoli zapadając w sen. Nigdy wcześniej w życiu nie czułam się tak bezpieczna i szczęśliwa. Nadal miałam wiele rzeczy, których się bałam, ale z uchem przy piersi Ashera, słuchałam jego delikatnego bicia serca i usypiałam.

Rano obu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie