Rozdział 239

Kiedy znów się obudziłam, czułam się najbardziej komfortowo, jak kiedykolwiek wcześniej. Była noc, a światło nad głową było wyłączone. Jednak jedno z lamp przy łóżku było zapalone. Odpoczywałam oparta o nagą klatkę piersiową Ashera, a jego ramię obejmowało moje ramiona.

Był obudzony, trzymał książkę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie