Rozdział 97

Ubrana w seksowne bikini, wyszłam z przebieralni.

Przez krótką chwilę oczy Ashera zrobiły się niemożliwie szerokie. Jego wzrok był ciężki, mile widziany na każdym calu odsłoniętej skóry.

Potem, równie szybko, skoczył z krzesła i wepchnął mnie z powrotem do przebieralni, zamykając za nami drzwi.

Pchn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie