Niech rozpoczną się gry zakładników

Enzo

Drzwi sypialni zamknęły się za nim z cichym kliknięciem.

Stał tam przez chwilę, serce wciąż waliło, jej smak wciąż na jego ustach.

Co ja właśnie zrobiłem.

I dlaczego czuję, że zrobiłbym to znowu.

Nico. Marco. Dom.

Jego najlepsi ludzie. Bracia we krwi i kości. Ci, którzy widz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie