Niech się pali

Lola

Dottie nie musiała odchrząknąć, nie musiała zbierać ich uwagi. Miała ją. Cały pokój pochylał się w jej stronę, jakby grawitacja zmieniła się wokół jej laski.

Zajęła się powoli zapalaniem kolejnego papierosa, przeciągając zapałkę, aż dym zaczął się wić między jej palcami. Wtedy zaczęła.

"...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie