Zrobimy to, prawda?

Enzo

Wyszedł z pokoju Dottie, za nim cicho kliknęły drzwi. Przez chwilę stał w korytarzu, ręka wciąż na klamce, pozwalając, by cisza się osadziła.

Miasto za szybą brzęczało nisko i spokojnie, ale wszystko wewnątrz penthouse'u wydawało się stłumione, jakby powietrze zostało wyciszone.

Poruszył r...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie