Prawdopodobnie przeżyjesz

Lola

(Wciąż bez tchu. Wciąż dzika. Wciąż nie skończyła.)

Powinna była być zmęczona.

Powinna była paść na bok na ten głupi, drogi materac i zasnąć twarzą w dół jak normalny człowiek.

Ale nie.

Jej ciało wibrowało. Każdy nerw wciąż mrowił. Uda bolały w najlepszy możliwy sposób. Usta były spuchnięte...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie