ROZDZIAŁ 131

Nathan’s POV

Moje ciało pozostało nieruchome, oddech płytki, kończyny bezwładne. Czułem wilgotny kamień pod sobą, duszący ciężar pokoju, ale nie ruszyłem się.

Lucas myślał, że jestem skończony—nieprzytomny, bezbronny.

Dokładnie o to mi chodziło.

Małe urządzenie osadzone pod moją skórą pulsowało...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie