PRZYRODNI BRAT KARZE MNIE KAŻDEJ NOCY

PRZYRODNI BRAT KARZE MNIE KAŻDEJ NOCY

Universeleap · Zakończone · 295.0k słów

490
Gorące
840
Wyświetlenia
0
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Porzucona przez matkę, bezlitośnie dręczona w szkole i wrzucona do domu z czterema niebezpiecznie atrakcyjnymi przyrodnimi braćmi, desperacko próbuje znaleźć swoje miejsce.
"Wyglądasz absolutnie smakowicie," warknął Sean, jego oczy pożerały ją wzrokiem. Mia poczuła przypływ gorąca między udami.
"Och, tak myślisz?" zamruczała, odwracając się do niego. Wyciągnęła rękę i przejechała palcami po wstążce, która oplatała jego talię. "Cóż, czekałam na to cały dzień. A jestem głodna."
Uśmiech Seana zmienił się w drapieżny grymas. "To uczta przed nami," powiedział, a w mgnieniu oka wstążka opadła, odsłaniając jego twardą męskość. Zbliżył się, a Mia poczuła ciepło jego oddechu na twarzy, gdy szeptał, "Dziś wieczorem weźmiesz każdy nasz cal, prawda?"
Z Rolexem, który drażnił się z nią uśmiechem, i Seanem, który patrzył na nią gorącymi, cichymi spojrzeniami, Mia nie wiedziała, gdzie się zwrócić - ani komu zaufać. Każde spojrzenie, każdy dotyk sprawiał, że traciła oddech, była zdezorientowana i pragnęła więcej, niż powinna.
Czy Mia przetrwa ich gry, czy zatraci się w niebezpiecznym świecie tajemnic, uwodzenia i zakazanych pragnień?
Jeden dom. Czterech braci. Nieskończona pokusa.
(STEPSERIES CZĘŚĆ 1 - PRZYRODNIE BRAT KARZE MNIE KAŻDEJ NOCY)
(STEPSERIES CZĘŚĆ 2 - PRZYRODNIE WUJOWIE ALFY KARZĄ MNIE KAŻDEJ NOCY)

Rozdział 1

Punkt widzenia Mii

Kiedy stałam przed dyrektorem, moje ręce drżały, a ja starałam się nie płakać. W pokoju było zbyt tłoczno, a każde oskarżenie uderzało we mnie jak tona kamieni. Moje myśli pełne były bolesnych obrazów z przeszłości.

Jak zawsze, pomyślałam z gniewem. Nikt mi nigdy nie wierzy. Zawsze liczy się to, co oni myślą.

Gdy myślałam o tych wszystkich złośliwych komentarzach, które słyszałam przez lata na korytarzach, znajomy ból w piersi nasilał się. "Bękart," tak mnie nazywali, a ich słowa bolały bardziej niż jakikolwiek cios. Mój ojciec odszedł od mojej matki zanim się urodziłam, dlatego byłam traktowana jak hańba społeczeństwa. Jakbym miała na to jakikolwiek wpływ. Moja matka też mnie nie kochała, zostawiła mnie dla swojego nowego chłopaka, Alfy Diego. Nawet raz się mną nie zainteresowała, ani razu mnie nie odwiedziła. Dlaczego jestem traktowana bez miłości i szacunku?

"Nie zrobiłam tego, proszę pana," powiedziałam cicho, ledwo słyszalnym głosem. "Przysięgam."

Dyrektor Sharma odchylił się w fotelu i uważnie mi się przyglądał, jego oczy zmarszczyły się. Mimo że chciałam się skurczyć, powstrzymałam się.

Po latach prześladowań nauczyłam się tego mechanizmu obronnego: jeśli mogę po prostu zniknąć, może mnie zostawią w spokoju.

"Mia, znaleziono cię z kamieniem obok rozbitej szyby. Czy myślisz, że uwierzę, że to był przypadek?"

"Oczywiście, że mi nie wierzysz." Pomyślałam, gniew i beznadzieja walczyły we mnie. Nikt nigdy nie wierzy. Zawsze palcem wskazują na mnie.

"Zmusili mnie do tego," powiedziałam słabym głosem. "Nie chciałam, ale oni—"

Jego słowa odbiły się od ścian, gdy krzyczał: "Dość!" Cofnęłam się, gdy wróciły wspomnienia krzyków na zatłoczonych korytarzach. "To nie pierwszy raz, kiedy zrobiłaś coś takiego. Po fałszywym alarmie bombowym, teraz to! Musisz zrozumieć, jak poważne jest to, co zrobiłaś."

To był fałszywy alarm. Kolejna pułapka, w której zostałam osaczona i musiałam ponieść konsekwencje. Znowu czułam się zawstydzona i bezsilna, jakby ten dzień nigdy nie miał się skończyć.

"Nie zrobiłam—" Zaczęłam mówić, gdy drzwi nagle się otworzyły i wszedł Alfa Diego, zmieniając atmosferę w całym pokoju.

Poczułam iskierkę nadziei w piersi, ale szybko została stłumiona przez strach. Nauczyłam się na własnej skórze, żeby nie pokładać zbyt dużej wiary w ludzi i nie oczekiwać, że mnie ochronią. Ale coś w Alfa Diego sprawiało, że myślałam, że mi pomoże, dla dobra alfy.

"Dyrektorze Sharma," powiedział chłodnym, stanowczym głosem, "myślę, że popełnia pan bardzo duży błąd."

Oczy dyrektora zrobiły się ogromne, gdy wstał z krzesła. "Alfa Diego, nie wiedziałem, że pan tu jest. Ta dziewczyna to—"

Alfa Diego spojrzał na mnie. "Moja pasierbica," powiedział.

Pasierbica? To słowo wciąż krążyło w mojej głowie, dziwne i niemal niewiarygodne. Byłam sama przez długi czas, bezbronna wobec złośliwych dzieciaków i dorosłych, którzy nie dbali o mnie. Myśl, że ktoś może być po mojej stronie, była niemal nie do zniesienia.

"I przysięgam, że jako Omega, nie mogła tego zrobić sama. Została do tego zmuszona przez kogoś, może Alfę."

Dyrektor mrugnął i wyglądał na zszokowanego. "Pasierbica? Ja—ja nie wiedziałem..."

Gdy Alfa Diego nadal mnie bronił, kwestionując twierdzenia dyrektora i domagając się sprawiedliwości, miałam dziwną mieszankę uczuć. Była ulga, ale też narastające poczucie słabości. Przez długi czas budowałam wokół siebie mury i nauczyłam się myśleć najgorzej o wszystkich. Teraz, gdy nagle byłam chroniona i okazywano mi troskę, nie wiedziałam, jak na to zareagować.

Kiedy Alfa Diego powiedział mi, że zabiera mnie ze szkoły, poczułam wiele różnych emocji naraz. Bałam się nieznanego i desperacko pragnęłam nowego początku, miejsca, gdzie nie będę ciągle oceniana za rzeczy, których nie mogłam zmienić.

Na korytarzu było bardzo cicho, gdy opuszczaliśmy biuro, i czułam na sobie wzrok moich rówieśników. Wydawało mi się, że nas śledzą, więc naturalnie skuliłam ramiona, żeby stać się mniej zauważalną.

"Mia," powiedział Alfa Diego miękkim głosem, gdy zbliżaliśmy się do jego samochodu. "Przykro mi, że musiałaś przez to przechodzić."

Wciąż mając trudności ze zrozumieniem wszystkiego, co się wydarzyło, wzruszyłam ramionami. "To nie twoja wina. To moi rodzice mieli mnie chronić, ale zawiedli."

"Nie, ale teraz to moje zadanie, żebyś była bezpieczna," powiedział stanowczym głosem. "I zrobię to."

"Więc ty i moja mama się pobraliście?" zapytałam, bo chciałam wiedzieć, dlaczego obcy człowiek tak bardzo mi pomaga.

"Tak, pobraliśmy się, a ona chciała cię zobaczyć, ale musiała wyjechać do innej watahy w sprawach zawodowych. Będzie szczęśliwa, gdy cię zobaczy," próbował ją usprawiedliwiać.

Nie wiedziałam, co mu odpowiedzieć, bo moja własna mama nigdy się mną nie przejmowała, a dziś jej nowy mąż mnie uratował.

Spojrzałam na niego po raz pierwszy. Jego usta były zaciśnięte, a chociaż jego oczy były pełne gniewu, widać było w nich troskę. Mówił to, co myślał, nie tylko to, co mówił.

"Naprawdę myślisz, że twoja wataha mnie zaakceptuje?" Zanim zdążyłam się powstrzymać, zadałam pytanie, które nurtowało mnie od chwili, gdy nazwał mnie swoją pasierbicą.

Uśmiechnął się delikatnie i otworzył drzwi samochodu. "Jestem pewien, że tak. Moja wataha i ja będziemy cię chronić. Nie jesteś już sama, Mia."

Spojrzałam ostatni raz na szkołę, gdy wsiadałam do samochodu. Czułam się tam jak w więzieniu, ale teraz była to tylko wspomnienie, gdy odjeżdżaliśmy. Czułam dziwne uczucie w piersi.

Nadzieja.

To mógł być początek nowej historii. Naprawdę miałam nadzieję, że pewnego dnia będę miała rodzinę i miejsce, gdzie będę pasować.

Alfa Diego musiał wyczuć, jak bardzo byłam zestresowana. Uśmiechnął się do mnie ponownie, gdy złapał mój wzrok w lusterku wstecznym. "Mia, wiem, że to dla ciebie duża zmiana," powiedział przyjaznym tonem. "Ale chcę, żebyś wiedziała, że nie jesteś już sama. Teraz będziesz miała rodzinę i dom."

Powoli kiwnęłam głową, próbując zrozumieć, co mówił. Myśli o zostawieniu wszystkiego za sobą i wejściu w nieznane były zarówno przerażające, jak i ekscytujące.

"Jest jeszcze coś, co powinnaś wiedzieć," powiedział, a jego głos stał się bardziej poważny. "Masz czterech przyrodnich braci."

Byłam w szoku. "Czterech?"

Zaśmiał się cicho. "Tak. Jestem pewien, że będą równie zaskoczeni, gdy cię poznają, jak ty ich. Wszyscy są starsi od ciebie."

"Polubią mnie?" zapytałam powoli, nerwowo kręcąc palcami na kolanach. Nagle mieć czterech starszych braci było zbyt trudne do ogarnięcia po latach odrzucenia i drwin.

Uśmiech Alfy Diego nieco osłabł, a on westchnął. "Mia, może to trochę potrwać, zanim wszyscy się do tego przyzwyczają. Wiele się u nich wydarzyło i to również dla nich duża zmiana. Ale to dobrzy chłopcy i jestem pewien, że będą się o ciebie troszczyć, gdy cię poznają. Po prostu... najbardziej dbają o rodzinę."

Kiwnęłam głową, ale jego słowa nie uspokoiły mnie zbytnio. Patrząc w przyszłość na moje nowe życie, nie mogłam się powstrzymać od zastanawiania się, czy nie zamieniam jednej grupy prześladowców na inną. Ale pozwoliłam sobie mieć nadzieję, że może, tylko może, po raz pierwszy od lat wszystko będzie inaczej.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga

622.6k Wyświetlenia · Zakończone · Jessica C. Dolan
Bycie drugim najlepszym jest praktycznie w moim DNA. Moja siostra dostawała miłość, uwagę, blask reflektorów. A teraz nawet jej przeklętego narzeczonego.
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

1.3m Wyświetlenia · W trakcie · Harper Rivers
Zakochać się w bracie mojego chłopaka z Marynarki.

"Co jest ze mną nie tak?

Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?

To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.

To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.

Przyzwyczaję się.

Muszę.

To brat mojego chłopaka.

To rodzina Tylera.

Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.

**

Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.

Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.

Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.

Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.

**

Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.

Rozpieszczonych.

Delikatnych.

A jednak—

Jednak.

Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.

Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.

Nie powinno mnie to obchodzić.

Nie obchodzi mnie to.

To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.

To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.

Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.

Szczególnie nie jej.

Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.

Ona nie jest moim problemem.

I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.

Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

1.6m Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą

Związana Kontraktem z Alfą

538.4k Wyświetlenia · Zakończone · CalebWhite
Moje idealne życie rozpadło się w jednym uderzeniu serca.
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

500.2k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

511.7k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Po Romansie: W Ramionach Miliardera

Po Romansie: W Ramionach Miliardera

391.8k Wyświetlenia · W trakcie · Louisa
Od pierwszego zauroczenia do przysięgi małżeńskiej, George Capulet i ja byliśmy nierozłączni. Ale w naszym siódmym roku małżeństwa, on zaczął romansować ze swoją sekretarką.

W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...

Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.

George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.

Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"

Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.

Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.

"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"

George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"

"Obawiam się, że to niemożliwe."

Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Narzeczona Wojennego Boga Alpha

Narzeczona Wojennego Boga Alpha

338k Wyświetlenia · Zakończone · Riley Above Story
W dniu, w którym Evelyn myślała, że Liam jej się oświadczy, on zaskoczył ją, klękając na jedno kolano—przed jej przyrodnią siostrą, Samanthą. Jakby ta zdrada nie była wystarczająca, Evelyn dowiedziała się okrutnej prawdy: jej rodzice już zdecydowali sprzedać przyszłość jednej córki niebezpiecznemu mężczyźnie: słynnemu Bogu Wojny Alfie Aleksandrowi, o którym krążyły plotki, że jest okaleczony i kaleki po niedawnym wypadku. A panną młodą nie mogła być ich ukochana córka Samantha. Jednak kiedy "brzydki i kaleki" Alfa ujawnił swoje prawdziwe oblicze—niewiarygodnie przystojnego miliardera bez śladu urazu—Samantha zmieniła zdanie. Była gotowa porzucić Liama i zająć miejsce Evelyn jako córka, która powinna poślubić Aleksandra.
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

431.4k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Zabawa z Ogniem

Zabawa z Ogniem

489.5k Wyświetlenia · Zakończone · Mariam El-Hafi🔥
Pociągnął mnie przed siebie, a ja poczułam się, jakbym stała twarzą w twarz z samym diabłem. Pochylił się bliżej, jego twarz była tak blisko mojej, że gdybym się poruszyła, zderzylibyśmy się głowami. Przełknęłam ślinę, patrząc na niego szeroko otwartymi oczami, przerażona tym, co może zrobić.

„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.

Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna

Moja Oznaczona Luna

337.7k Wyświetlenia · Zakończone · Sunshine Princess
„Czy nadal będziesz mi się sprzeciwiać?” pyta, jego spojrzenie jest chłodne i twarde.
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!


Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Accardi

Accardi

359.4k Wyświetlenia · Zakończone · Allison Franklin
Obniżył usta do jej ucha. "To będzie miało swoją cenę," wyszeptał, zanim pociągnął jej płatek ucha zębami.
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."


Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.