ROZDZIAŁ 174

Perspektywa Mii

"Byłaś najlepszą Luną, jakiej ta wataha mogła sobie kiedykolwiek życzyć." Głos mojego ojca wypełniała duma, taka, która sprawiała, że moje serce jednocześnie bolało i kwitło.

Spojrzałam na niego zza biurka, siedząc tam, gdzie kiedyś siedziałam za karę za unikanie treningów. Ale...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie