ROZDZIAŁ 183

Z perspektywy Mii

Świat był biały i cichy.

Delikatne pikanie, słaby zapach środków dezynfekcyjnych i ciężkość mojego ciała mówiły mi jedno - byłam w szpitalu. Moje myśli leniwie pływały przez mgłę, próbując poskładać, jak się tu znalazłam.

Ostatnie, co pamiętam, to... ból. Tyle bólu. I ich tw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie