ROZDZIAŁ 210

Punkt widzenia Mii

"Mia, powinnaś patrzeć, dokąd idziesz." Głos Liama był pełen troski, gdy pomagał mi wstać. "Weszłaś prosto pod koła tego samochodu, jakbyś była w transie."

Byłam w transie. W transie furii i złamanego serca.

"Nie zwracałam uwagi," przyznałam, moje ręce wciąż drżały od adrenalin...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie