ROZDZIAŁ 219

Perspektywa Xaviera

Przez jedną doskonałą chwilę, ona odwzajemniała mój pocałunek. Usta Mii poruszały się z desperackim głodem, który pamiętałem, jej dłonie zaciskały się na mojej koszuli, jakby potrzebowała się mnie uchwycić.

Ona nadal mnie pragnie. Pomimo wszystkiego, nadal mnie pragnie.

To uśw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie