#### #CHAPTER 23

Mia’s POV

Szepty towarzyszyły mi, gdy szłam przez korytarze, ale tym razem coś było inaczej. Nie było szyderstw, nie rzucano w moją stronę obelg. Zwyczajne drwiny, które stały się częścią mojej codzienności, były dziwnie nieobecne.

Cisza nie była jednak pocieszająca. Czułam się dziwnie, wręcz nies...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie