#### #CHAPTER 54

Perspektywa Mii

Walka eskalowała tak szybko, że ledwo miałam czas przetworzyć, co się dzieje. Xavier i Rolex przycisnęli Tristana, ich ruchy były ostre i bezlitosne, gdy zadawali cios za ciosem. Sean krążył w pobliżu, z zaciśniętymi pięściami, gotowy do skoku w każdej chwili.

„Przestańcie!” krzyknęł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie