Rozdział 183

Sebastian nigdy nie spodziewał się, że George powie coś takiego.

Uniósł lekko brew, nie podnosząc wzroku. "Oczywiście, zrobię, jak sobie życzysz."

Jego zgodność zaskoczyła George'a. Pochylony, z zaciśniętą klatką piersiową, co sprawiało, że jego głos był głębszy i bardziej chrapliwy, George zapyta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie