Rozdział 244

Co miało być spotkaniem burzy mózgów, zamieniło się w pokaz geniuszy.

Manuel chwycił swój szkicownik i jako pierwszy wyszedł. "Myślę, że zrozumiałem, pani York. Wracam do pracy nad projektem. Nie ma potrzeby, żebym tu zostawał."

Nie czekając na reakcję Arii, wybiegł za drzwi.

Kimber, zrozumiawszy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie