Rozdział 355

Drzwi zatrzasnęły się z głośnym hukiem, odbijając Nealową złość.

Neal wpatrywał się w miejsce, gdzie zniknęła czerwona postać, nagle wyrywając się z furii.

Spojrzał w kierunku, w którym odeszła Anya, a w jego oczach pojawiło się poczucie winy.

Minęły cztery lata od incydentu z Alvinem, a Neal nie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie