Rozdział 63

Aria przeprosiła gestem. "Nie będzie następnego razu."

"Potrafisz namieszać. Wiesz, jak bardzo pan Windsor się martwił?"

Głos odezwał się zza Lewisa.

Wtedy Aria zauważyła faceta stojącego za nim – wysoki, barczysty gość ubrany na czarno, emanujący aurą, która mówiła 'trzymaj się z daleka.'

'Pewn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie