Na rękach i kolanach

MICKEY

Słuchanie, jak Alex romansuje przez telefon z Donem Angeletto, zaczyna mnie męczyć, a im dłużej wpatruję się w domek na plaży, tym bardziej chcę tam zejść sam.

Cokolwiek Alex targuje, nie interesuje mnie. Liczy się tylko to, żeby dotrzeć do mojej lalki.

Ostatni raz rzucając sfrustrowan...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie