Rozdział 709 Nie kopiuj mnie

Victor chciał tylko jednego – pozbyć się tej drugiej osobowości. Żal go zżerał. Gdyby tylko wybrał inną drogę – coś, co zniszczyłoby ich bez rozlewu krwi – może nie stałby się człowiekiem, jakim jest teraz.

Ale ta myśl rozmyła się niemal tak szybko, jak się pojawiła. Victor potrząsnął głową. Nie......

Zaloguj się i kontynuuj czytanie