Rozdział 32

Budzę się dosłownie pulsując między nogami.

Odwracam się, wzdychając, gdy zauważam, że Aiden już nie śpi, siedzi na telefonie z ręką za głową. Uśmiecha się do mnie.

"Dzień dobry, miałem cię właśnie obudzić."

Rozciągam się, marszcząc brwi. "Dlaczego? Która godzina?"

"6:45."

Marszczę nos. "Ugh, m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie