

Sekrety Nas: Zakazana Miłość Romans
Miranda Carr · W trakcie · 195.7k słów
Wstęp
Jest wściekły po wczorajszej rozmowie. Czuję to, widzę to w jego ciemnych oczach. Potwierdza to, gdy wbija się we mnie bez przygotowania. Krzyczę, a on uspokaja mnie pocałunkami na szyi i delikatnymi ugryzieniami na skórze. Mimo to nie zwalnia. Zaczyna w szybkim tempie, z taką siłą, że moje nogi już drżą.
Chwytam się jego ramion, krzyki uciekają z moich ust za każdym razem, gdy wbija się we mnie. Robi się mokro, nie od wody, ale od tego, jak bardzo sprawia, że moja cipka jest szczęśliwa.
Alina zostawia za sobą wszystko, co zna, po strasznym wypadku samochodowym, który rozdziera jej rodzinę. Nowy dom, nowa szkoła i napięta relacja z matką to dopiero początek zmian, które ją czekają. Od razu przyciąga uwagę trzech mężczyzn i nie może zaprzeczyć, co do nich czuje. Szybko, i ku jej zgubie, odkrywa, że ich życia są znacznie bardziej splecione, niż mogłaby się spodziewać. Miała nadzieję odnaleźć siebie w tym nowym miejscu, ale wszystko tylko ją rozdziera. Kogo wybierze między Zaidem, złym chłopcem, Aidenem, słodkim sportowcem, a Jakem, starszym mężczyzną, który nie może trzymać od niej rąk z daleka?
Rozdział 1
"Wyłaź z samochodu, do cholery."
Drgnęłam, przenosząc wzrok na nią. Wciągnęła powietrze, papieros między jej wargami, podniosła brew, gdy się nie ruszyłam.
Mój kciuk przesuwa się po bliźnie na nadgarstku.
"Wyłaź, Alina, do cholery."
Przełknęłam ślinę, chwyciłam torbę i wyszłam z samochodu. Nie powiedziałam nic, nawet do widzenia. Nienawiść w oczach matki pogłębiła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Rozdziera mnie to na kawałki.
Ale nie obwiniam jej. To była moja wina. Zabiłam ich. Ma pełne prawo być na mnie wściekła. Nienawidzić mnie.
Do diabła, nawet ja nienawidzę siebie.
Ona odjeżdża z piskiem opon, puszczając muzykę na pełny regulator, gdy odwracam się, by spojrzeć na moją nową szkołę. Matka nie mogła mieszkać w naszym starym domu, ja też nie mogłam. Kiedy pewnego przypadkowego sobotniego poranka ogłosiła, że przeprowadzamy się na drugi koniec kraju, nie sprzeciwiłam się.
To nowy początek.
Nikt mnie tu nie zna, nikt nie wie, co straciłam.
Przesuwam kciukiem po bliźnie i zmuszam się, by wejść do sekretariatu. Klimatyzacja uderza we mnie, a ja obejmuję się ramionami, podchodząc do biurka.
"Cześć," szepczę.
Kobieta za biurkiem podnosi palec, kończąc coś pisać. "W czym mogę ci pomóc, kochana?"
Patrzę za jej ramię na motywacyjne plakaty wiszące za nią. Mdli mnie od nich, i mrugam, próbując powstrzymać łzy. "Jestem nową uczennicą."
Jej twarz rozjaśnia się. "Och. Alina? Alina Hanson?"
Kiwnęłam głową.
"Mam wszystko gotowe dla ciebie. Twój plan lekcji, informacje o wydarzeniach i sportach, wraz z cenami za lunch i inne rzeczy."
Kładzie przede mną teczkę, a ja dziękuję jej, biorąc ją. Patrzę na mój plan lekcji, zaciskając usta, gdy patrzę na numery sal.
"Tam jest też mapa kampusu."
Już miałam podziękować jej ponownie, gdy głęboki, przyciągający głos przeciągnął, "Dzień dobry, Cheryl."
Patrzę na drzwi, dostrzegając osobę, która właśnie przemówiła, i natychmiast wysycha mi w ustach. Mrugam, odwracając się z powrotem do biurka, jakby było najciekawszą rzeczą na świecie.
Kobieta za biurkiem podnosi wzrok, jej oczy promienieją, gdy patrzy na niego. "Aiden Matthews, znowu spóźniony dzisiaj?"
Nie śmiem spojrzeć w górę, gdy staje obok mnie, ciepło promieniujące od niego. "Wiesz, nasza gra była naprawdę intensywna wczoraj wieczorem, wróciłem do domu dopiero o 2 w nocy."
Cheryl rumieni się. Dosłownie rumieni się przed licealistą. Zaciskam usta, próbując powstrzymać ocenę.
"Och. Wiem, byłam tam wczoraj wieczorem. Naprawdę dałeś z siebie wszystko w ostatniej kwarcie. Uratowałeś nas." Opiera się podbródkiem na dłoniach, a ja zaciskam usta.
Aiden śmieje się obok mnie. "To mój znak rozpoznawczy, Cheryl."
"Cóż, potrzebuję zgody od twojego ojca, że twoje spóźnienie jest w porządku."
"Och, daj spokój, Cheryl," pochyla się nad biurkiem, i dostrzegam jego piaskowobrązowe włosy. "Właśnie wyjechał do miasta. Będzie tam kilka dni. Wiesz, jakim zajętym człowiekiem jest, nie chciałbym go niepokoić tak błahą sprawą."
Cheryl pokręciła głową, uśmiechając się, jakby nie mogła oprzeć się jego urokowi. „Dobrze. Napiszę ci przepustkę, jeśli dzisiaj oprowadzisz Alinę. Jest nową uczennicą.”
Spojrzała na mnie, a ja rozszerzyłam oczy, próbując jej powiedzieć, że jestem w porządku i nie potrzebuję przewodnika. Nie chcę, żeby zwracano na mnie uwagę, a po sposobie, w jaki Aiden się zachowuje i mówi, jestem pewna, że jest tutaj popularny.
Ale jest już za późno.
Odwrócił się do mnie, poświęcając mi całą swoją uwagę.
Znowu na niego patrzę, wchłaniając te jego idealne bursztynowe oczy. Są ciepłe, głębokie w sposób, który sprawia, że czujesz się, jakbyś była jedyną osobą, którą widzi. Jego włosy opadają na czoło, dotykając brwi, a dwa głębokie dołeczki przebijają jego policzki obok szerokiego uśmiechu.
„Cześć.”
„Cześć,” udaje mi się wyszeptać.
Przechyla głowę na bok, uśmiechając się do mnie. Czuję, jak moje policzki się rozgrzewają, ten drażniący wyraz na jego twarzy jest dla mnie za dużo. Jest niesamowicie przystojny i boli mnie patrzenie na niego.
Telefon dzwoni, a Cheryl wzdycha. „Muszę to odebrać, ale bądź dla niej miły, Aiden. Dla mnie, proszę?”
Mruga do niego, a ja staram się opanować szeroko otwarte oczy, szok rozprzestrzenia się we mnie. Cheryl podnosi słuchawkę i przyciska ją między uchem a ramieniem. „Liceum Melview…”
„Alina, co?” Aiden unosi brwi.
„Uh, tak.” Zaciskam mocniej paski plecaka.
„Witaj w Melview, świeża krew.”
Marszczę brwi. „Nie jestem pierwszoklasistką.”
Zaciska dolną wargę, te jego idealne, proste zęby sprawiają, że skóra bieleje od siły nacisku. „Masz 18 lat?”
Marszczę brwi na to pytanie i rzucam Cheryl spojrzenie, błagając o pomoc, ale ona jest zbyt zajęta rozmową przez telefon. „Um, dlaczego?”
Przechyla głowę na drugi bok i wzrusza ramionami. „Po prostu chcę wiedzieć.”
Kiwnę głową.
Jego oczy mnie badają, zatrzymując się na mojej klatce piersiowej, zanim spojrzy na moje nogi. To mnie pali, mój żołądek się skręca i zaciskam nogi, niezręcznie próbując się uziemić. Znowu pocieram bliznę, a ruch przyciąga jego uwagę.
Nic nie mówi, tylko się uśmiecha, a zanim się zorientuję, ma ramię wokół mojego ramienia i popycha mnie w kierunku drzwi prowadzących na teren kampusu.
„Pokażę ci, co i jak, Alina.”
Mój żołądek skręca się jeszcze bardziej. Jego perfumy unoszą się wokół niego, a ja muszę powstrzymać się od wzięcia długiego wdechu.
Nie umyka mi, jak jego ręka delikatnie dotyka mojego biustu. To mnie szokuje, ale nic nie mówię. Nawet się nie ruszam, gdy robi to ponownie.
„Angielski na pierwszej lekcji? Super.”
Patrzę na niego, gdy czyta mój plan zajęć, który wygodnie wyrwał mi z rąk. Muszę podnieść głowę, jest prawie o stopę wyższy ode mnie, a gdy patrzy na mnie w dół, mruga.
„Wygląda na to, że połowa twoich zajęć jest ze mną.”
Cholera.
„Sprawię, że poczujesz się tutaj jak w domu.”
Cholera.
Ostatnie Rozdziały
#202 Epilog I - Piąta strona
Ostatnia Aktualizacja: 5/1/2025#201 Mój dom
Ostatnia Aktualizacja: 5/1/2025#200 Tańcz ze mną
Ostatnia Aktualizacja: 5/1/2025#199 Zostań
Ostatnia Aktualizacja: 4/30/2025#198 Głodowałem Cię
Ostatnia Aktualizacja: 4/30/2025#197 Zabierz mnie do domu
Ostatnia Aktualizacja: 4/28/2025#196 Litera 300/365
Ostatnia Aktualizacja: 4/28/2025#195 Litera 200/365
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#194 Porozmawiaj z nim, tak czy siak
Ostatnia Aktualizacja: 4/27/2025#193 100 dni
Ostatnia Aktualizacja: 4/26/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Od Zastępczyni do Królowej
Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.
Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.
W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?
Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!