110- Jesteś ładna, a ja słodka. Chcecie być razem całkiem uroczymi?

Tak jak obiecał Lukas, nie trzeba było długo czekać, aż ludzie zaczęli się zjawiać. Pierwszy pojawił się Julian. Wślizgnął się do pokoju, wyglądając na bardziej spiętego niż zwykle, jakby czekał na tę wizytę od godzin. A może raczej od dni. Ciągle zapominam, jak długo byłam nieprzytomna. Nie CZUJĘ, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie