Rozdział 175 W końcu wyśledzono Gwyneth

Nikt już nie odważył się opuścić szyb. Ostatnim razem, gdy ktoś próbował, jadowity owad wbił swoje kły w jego ramię, a to wspomnienie wystarczyło, aby każda szyba pozostała szczelnie zamknięta. Powietrze wewnątrz pojazdów było duszne, ale na zewnątrz było jeszcze gorzej.

Gwyneth wpatrywała się w bl...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie