Rozdział 121 Ucieczka Delphine

Perspektywa Valencii

Brak odpowiedzi. Nawet najmniejszego drgnienia.

Odsunęłam zasłonę i ostrożnie usiadłam na skraju łóżka. Delphine była zwinięta w ciasną kulkę, jej piaszczyste blond włosy splątane i nieumyte.

"Delphine," spróbowałam ponownie, kładąc rękę na jej ramieniu.

Jej ciało było zimne, pr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie