Rozdział 18 Zamarznięta Góra

Valencia’s POV

Wiatr wył wśród drzew, ale nie czułam zimna. Jednak z biegiem godzin pojawiły się inne problemy.

Żołądek skręcał się z głodu. Usta były suche mimo wszechobecnego śniegu. Zmęczenie ciążyło na moich kończynach jak ciężary.

Musiałam znaleźć schronienie. Jedzenie. Wodę.

Pamiętałam, jak ma...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie