Rozdział 41 Zasadzka

Punkt widzenia Logana

Ciemne chmury zebrały się nad nami, gdy jechaliśmy w kierunku Orlego Dziobu. Poranne niebo stało się szare, a w powietrzu czułem zapach deszczu. Mój koń nerwowo parskał pode mną, wyczuwając zmianę pogody.

"Alpha," zawołał Clarence obok mnie, "wygląda na to, że zmokniemy."

Kiwną...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie