Rozdział 82 Wzięcie i determinacja

POV Valencii

Pomogłam Mai wyjść z warsztatu, jej waga była ledwie odczuwalna na moim ramieniu. Za nami szli Finn i Greta.

Strażnik zaczął się ruszać. Nie za bardzo, tylko jego usta wystarczająco, by mówić.

"Ty cholera, suko!" bełkotał, plując śliną. "Jak tylko będę mógł się ruszać, to cię—"

Puściłam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie